sobota, 28 listopada 2015

Strefa Urody- recenzja kosmetyków

Dzisiejszy post powstał dzięki drogerii internetowej Strefa Urody. Przedstawiam wam kilka kosmetyków, które miałam okazję w ostatnim czasie przetestować. Recenzje będą krótkie, ale mam nadzieję konkretne, a dzięki nim może uda mi się namówić was do zakupów (albo i nie).

Zaczynajmy!


I. Lakiery

- Joko Cosmetics, Find Your Color nr J145



Bardzo ładny, intensywny, żywy kolor. Już jedna warstwa równomiernie pokrywa paznokieć (ja nakładam standardowo 2 warstwy).
Lakier długo utrzymuje się na paznokciach - napomknę, że ja zawsze używam odżywki jako bazy, a to przedłuża żywotność lakieru. Trwałość z pewnością oceniana jest indywidualnie, w zależności jak często malujemy paznokcie, ale ja jestem zadowolona gdy jeden kolor wytrzyma na moich paznokciach tydzień, a tak z pewnością było z tym lakierem. :)
Lakier ściera się stopniowo na czubkach paznokci, nie odpryskuje i nie schodzi całymi "płatami".
Dodatkowy plus za szeroki, wygodny w użytkowaniu pędzelek.
Moja ocena 10/10.





- Butterfly Colection, Single Electric Neons nr 102



Standardowy, neonowo-różowy kolor. Osobiście preferuję takie odcienie tylko latem, ponieważ zdecydowanie lepiej prezentują się przy opalonej skórze.
Jedna warstwa lakieru niestety nie wystarczy, ponieważ płytka paznokcia prześwituje. Dodatkowa, druga jest zadowalająca, ale gdy przyjrzymy się z bliska, to zauważamy, że niestety nie pokrywa ona idealnie naszej płytki (moje plamka od stłuczenia zdecydowanie jest widoczna).
Tak, jak wyżej wspomniałam, ten kolor również nakładałam na odżywkę. W stanie zadowalającym wytrzymał 5 dni. Niestety odpryskuje na końcach, a mycie naczyń zdecydowanie mu nie służy.

Lakier przeciętny, porównywalny do tanich lakierów drogeryjnych.
Moja ocena 6/10.






II. Podkład

-Joko Cosmetics, Smooth&Light, nr J141 (natural beige)




 Opis produktu:



Na wstępie muszę napisać, że podkład okazał się dla mnie o jeden ton za ciemny, a także, zważając na fakt iż mam cerę trądzikową, dla mnie on się po prostu nie nadawał. Niemniej jednak bardzo przypadł mi do gustu i używałam go w połączeniu z jednym, lub dwoma innymi podkładami (moja cera bardzo lubi mieszanki podkładowe) i na takiej podstawie będę go właśnie oceniać. 
Podkład solo użyłam tylko raz, po czym od razu zmyłam, ponieważ nie byłam zadowolona z efektu. Z pewnością będą zadowolone z niego dziewczyny posiadające skórę normalną i suchą, bez niedoskonałości.
Podkład ten w połączeniu z podkładem kryjącym bardzo mile mnie zaskoczył. Cera jest promienna i wygląda na wypoczętą. Tony są żółciótkie, w kierunku do brzoskwiniowych, więc tutaj duży plus.
Podkład nie ciemnieje na buzi, ładnie się do niej dopasowuje. Dobrze się rozprowadza zarówno pędzlem jak i gąbeczką. Konsystencja jest dość lejąca, ale nie za bardzo. Z pewnością ułatwia nam tutaj zadanie wygodne opakowanie z pompką. Ja wolę zdecydowanie tubki, z których możemy wydobyć wszystkie resztki, ale to akurat jest indywidualna opinia.
Podkład nie waży się i ładnie utrzymuje na twarzy przez cały dzień, z pewnością przyczynia się do tego jego lekka konsystencja.
Moja ocena 8/10.






III. Chusteczki

- Chusteczki odświeżające do ciała i rąk Cleanic, Pure&Glamour


Chusteczek niestety nie testowałam, ponieważ nie lubię tego typu produktów w okresie jesień/zima. Produkt ten ma funkcję odświeżającą, więc lepiej sprawdzi się latem.
Z chusteczkami Cleanic miałam jednak do czynienia już dużo razy, ponieważ sama często kupuję je w ciepłe dni.
Chusteczki ładnie i intensywnie pachną, przyjemnie odświeżają i pomagają oczyścić dłonie, gdy nie mamy w pobliżu dostępu do bieżącej wody.
Jeśli jesteście bardzo ciekawi tego konkretnego produktu, to odsyłam was do recenzji mojej znajomej (klik).


Na tym koniec. Jeśli coś was zainteresowało, to zapraszam do zakupów w Strefie Urody, mają bardzo szeroki i ciekawy asortyment. Warto zajrzeć także na ich Fanpage, gdzie często zamieszczają swoje nowości.


Całuję,
Yourpassion

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz