środa, 6 stycznia 2016

Bell Cosmetics - recenzja

W dzisiejszym poście ruszamy z pierwszą recenzją kosmetyków, które otrzymałam na spotkaniu blogerek w Krakowie. Na pierwszy rzut idzie marka Bell (klik fanpage).

Każda z uczestniczek spotkania otrzymała od marki Bell lakier do paznokci oraz podkład.




Lakier do paznokci Shine&Chic nr 45



Bardzo ładny, żywy, czerwony kolor z małymi drobinkami, które połyskują na różowo. 

Lakier dobrze kryje, już jedna warstwa wygląda korzystnie, ale najlepszy efekt dają oczywiście standardowe dwie warstwy. Ja nakładam lakier zawsze na odżywkę i w taki połączeniu kolor spokojnie wytrzymuje 5 dni, co dla mnie jest satysfakcjonujące. Przez ten czas utrzymuje się na naszych paznokciach równomierną, gładką taflą, nie odpryskuje, ściera się stopniowo na czubkach paznokci.

Piękny kolor, który polecam na wieczór, ale także i na co dzień.

Moja ocena 10/10.







Podkład matujący z witaminami C i E, Silky Mat Foundation nr 3


Do przetestowania trafił mi się podkład z numerkiem 3. W opakowaniu, jak i po bezpośrednim nałożeniu na dłoń, kolor wydawał mi się bardzo ładny i pomimo wyższego numerka  - wystarczająco jasny (zawsze biorę max drugi odcień w zestawieniu kolorów).

Swój pierwszy makijaż przy pomocy tego podkładu wykonywałam wieczorem, przy sztucznym świetle i przyznam się, że wtedy mocno się przestraszyłam. Podkład tuż po lekkim roztarciu na dłoni dość mocno się utlenia, a w sztucznym świetle wyglądał jak "marchewka". Pomimo tego, postanowiłam nałożyć go na twarz, ponieważ byłam ciekawa jak będzie się sprawował. Ku mojemu zdziwieniu na twarzy nie jest pomarańczowy, ani aż tak ciemny jak myślałam. W połączeniu z pudrem spisuje się całkiem nieźle.

Odcień jest idealny dla większości kobiet. Nie znajdziemy w nim różowych tonów. Jest to ładny, naturalny kolorek w ciepłej tonacji.

Podkład dobrze rozprowadza się na buzi, można stopniować krycie, ale moim zdaniem lepiej wygląda jedna, cienka warstwa. Ładnie matuje, ale nie jest to pełny mat, dzięki czemu nie otrzymamy efektu maski. Wystarczająco długo utrzymuje się na buzi (spokojnie 5h), nie roluje się i nie ściera. Moim zdaniem także ładnie prezentuje się na zdjęciach.

Myślę, że się polubimy, ale dopiero latem. Na dzień dzisiejszy chciałabym przetestować jaśniejszy odcień.

Moja ocena 8/10 (-2 za "pierwsze wrażenie" i ciut za ciemny kolor).




Poniżej dwa makijaże, w których użyłam podkładu Bell



Całą ofertę Bell znajdziecie tutaj:
http://www.bell.com.pl/produkty/




Koniecznie dajcie znać, czy znacie te produkty i jak się u was spisują. :)



Yourpassion

2 komentarze:

  1. Podoba mi się kolor twoich paznokci ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego co wiem bell ma fajne lakiery :)
    Podkłady z Bell zawsze były jakieś dla mnie za ciemne :)

    OdpowiedzUsuń