czwartek, 24 marca 2016

Old Town - Cracow

Kraków jest miastem do którego często wracam i to zawsze z największą przyjemnością. Dla mnie ma on swój urok i czuję się tam wspaniale, jak w drugim domu. Ostatnio udało nam się złapać odrobinę słońca między seriami opadów deszczu i zrobić dla was kilka zdjęć. Wiosna jest coraz bliżej, dni są coraz dłuższe, a to oznacza, że powracam ze stylizacjami. Zima absolutnie mi nie sprzyja, bo gdy mam czas na zdjęcia, to na dworze już jest ciemno. :(

Stylizacja ze zdjęć to nic wyszukanego - typowy dla mnie codzienny strój, w stonowanych barwach. Zgniłozielona kurtka to mój ulubieniec, towarzyszy mi już kilka lat i niestety niedługo będziemy musiały się pożegnać. Czarne, skórzane spodnie i moje ukochane botki chyba całkiem nieźle razem się prezentują. Torebki wam jeszcze nie pokazywałam. Kupiłam ją już jakiś czas temu w sklepie obuwniczym, ale skradła całkowicie moje serce. Sylikonowe torebki były jakiś czas temu niezłym szałem, ale te w neonowych kolorach absolutnie do mnie nie przemawiały. Czarna wydaje mi się uniwersalna i chętnie nosiłam ją zimą. Jest wygodna, a co najważniejsze - żaden deszcz jej nie straszny! ;P Ostatnia część tej stylizacji to szary golfik - polubiłam się z nimi w tym sezonie. Oczywiście całość dopełniają moje warkoczyki - fryzura dziewczęca, ale na wyjazdy bardzo wygodna.

Zapraszam do oglądania i komentowania. Dajcie znać, co myślicie o tej stylizacji? Nosicie takie warkocze nie mając już "naście" lat? :P













jacket - Troll (Top Secret) | jersey - Atmosphere (sh) | trousers - Cropp | shoes - DeeZee | bag - no name



Yourpassion

1 komentarz:

  1. Zrobiłabym sobie takie warkoczyki niestety wyglądałabym jak Pippi Pończoszanka :')
    I do tego mam za krótkie włosy :(
    Cudowna kurtka :)
    Pozdrawiam cieplutko :3

    OdpowiedzUsuń